Bellroom na Facebooku

Kolor w mieszkaniu

Myślę, że ludzie do końca nie zdają sobie sprawy jak bardzo kolory w naszym wnętrzu wpływają na naszą psychikę. Pewne kolory odczuwamy w sposób bardzo emocjonalny inne działają na nas uspokajająco. W zielonym lesie odpoczywamy a w sklepie z czerwoną ścianą czujemy się pobudzeni i skłonni do …zakupów. Naukowcy od lat organizują wykłady i sympozja na temat „wpływu kolorów na psychikę klienta”. Zarówno użycie odpowiedniego światła jak i koloru może wzmocnić lub osłabić nasz nastrój. Oczywiście trzeba pamiętać, że poszczególne osoby różnie reagują na dany kolor. Są osoby, które świetnie czują się w czerwonym sweterku ale we własnym mieszkanku już muszą mieć kojące beże. Odczuwanie danych barw jest bardzo subiektywne, dlatego ogólne wskazówki i rady dotyczące koloru we wnętrzu pomagają podjąć decyzję. Nie ma natomiast gotowej „recepty” na kolor we wnętrzu.
Na to jaki kolor wybierzemy mają wpływ:

  • strony świata w mieszkaniu i ich usytuowanie- wnętrza od północy i wschodu trzeba rozjaśnić w naszym klimacie.
  • światło dzienne i wielkość okien w pomieszczeniu – jeśli jest duże okno nie ma problemu, jeśli małe trzeba pomóc wprowadzając jasne barwy i mocno doświetlając pomieszczenie.
  • kto dany pokój zamieszkuje i jakie jest jego przeznaczenie- np. dla dzieci jaśniejsze barwy, gabinet powinien służyć pracy i skupieniu.
  • jaki mamy charakter i temperament – osoba spokojna lubi kolory ciepłe i przygaszone, w nich czuje się komfortowo.

 

Warto zapamiętać i „nauczyć się” kolorów:

Kolor biały jest kolorem „szpitalnym”, bardzo czystym i sterylnym. W bardzo małym pomieszczeniu powiększa optycznie ale gdy jest jej za dużo czujemy się nieswojo. Najlepszym miejscem na biel jest sufit a ściany lepiej „przełamać” odcieniem bieli czyli kolor tzw. skorupki jajka, pastelowe biele.

Kolor żółty jest to kolor słoneczny, ciepły i przyjazny. Rozjaśnia ciemne pomieszczenia. W złamanych, pastelowych żółciach człowiek czuje się ciepło i bezpiecznie. Niestety zbyt ostry żółty może drażnić i powodować nerwowość.

Kolor czerwony jest to kolor, który mocno pobudza. Czerwienie są zmysłowe i luksusowe. W dużej ilości czerwone ściany zmniejszają bardzo pomieszczenie. Przebywanie w takim pokoju początkowo pobudza do działania ale po pewnym czasie może wywołać zniecierpliwienie i złość. Nadaje się swietnie na pomieszczenia w których przebywa się krótko, daje zastrzyk energii. Proponuje więc wprowadzić element czerwony np. jedną ścianę, poduszki, itp.

zdj. mała toaleta

Kolor pomarańczowy, podobnie jak czerwony jest to kolor, który pobudza. Podobnie tez jak poprzedni powinien być stosowany z umiarem. Najlepiej elementy. Pomarańczowy w wersji pastelowej est kolorem ciepłym i przytulnym. Łagodne pastele w domu to odcienie: łososiowe, morelowe, brzoskwiniowe itp.

Kolor różowy to kolor bardzo kobiecy. Nastraja nas optymistycznie i niezwykle rozwesela. Ciekawe efekty daje połączenie ciepłych odcieni różu z jasnym popielem. Odrobina koloru”malinowego” doda kobiecemu pomieszczeniu odrobinę pikanterii.

Kolor fioletowy– podobnie jak czerwony i pomarańczowy- działa stymulująco i seksownie na nasze zmysły. Pasuje do sypialni – polecam jedną ścianę w mocniejszym odcieniu fioletu a pozostałe jasne pastele. Za dużo fioletu w mocnej tonacji może nas rozdrażniać.

Kolor zielony jest to kolor, który jest „naturalny”. Pozwala nam wypocząć i się zrelaksować. Jasne odcienie zieleni optycznie powiększą pokój. Ciemne zielenie natomiast stworzą klimat głębi i lepiej również stosować z umiarem, żeby nie zmniejszyć optycznie pokoju. Ciekawe efekty daje pomalowanie na ciemny zielony ściany na której jest okno. Pokój staje się świeży i przestrzenny.

zdj.pokój gościnny

Kolor niebieski jest to kolor, który kojarzy się z niebem i wodą. Kolor ten skłania do zadumy i uspokaja. Podobnie jak kolor zielony, zastosowany w pastelowym odcieniu powiększy pomieszczenie. Ciekawe efekty daje zastosowanie w danym pomieszczeniu kilku odcieni tego koloru np. trzy ściany jasno błękitne a jedna modrakowa.

Kolor brązowy to kolor ziemi. Kojarzy się z solidnym stąpaniem po ziemi. Najlepiej więc nadaje się na …podłogi. Daje poczucie bezpieczeństwa. Ale uwaga!: ciemne brązy na podłodze bardzo zmniejszają pomieszczenie. Proponuję jaśniejsze brązy na podłogi a jedną ścianę na kolor „czekoladowy”brąz. Daje ciekawy efekt w połączeniu z ciepłym groszkowym lub ciepłym brzoskwiniowym. Jest to kolor bardzo zapomniany przez projektantów a daje niesamowite efekty wizualne. Wystarczy taka ścianę lekko podświetlić i powiesić ładne obrazy w jasnych ramach – efekt murowany.

Kolor czarny podobnie jak brąz jest to kolor dla odważnych. W dużej ilości działa bardzo depresyjnie i przygnębiająco. Należy go stosować „ostrożnie”. Kolor ten zmniejsza optycznie pomieszczenie. Proponuję zastosować jasne szarości, które obecnie są bardzo modne ale również pomijane w palecie kolorów w mieszkaniu. Złamane, jasne i ciepłe szarości w połączeniu z żywymi kolorami tworzą ciekawy efekt. Są doskonałym tłem dla intensywnie barwnych dodatków. Warto zaryzykować i połączyć jasny popiel z pięknym zielonym lub niebieskim a nawet czerwonym lub pomarańczowym.
Pamiętajmy,że kupując farby do domu oglądamy ich próbki na ścianie w sklepie. Zazwyczaj sprzedający podświetla je dość intensywnym światłem o chłodnej barwie. Efekt jest taki, że wracając do domu i malując ścianę patrzymy na zupełnie inny odcień.

Zwróćmy również uwagę jak mamy nasłonecznione pomieszczenie i jak przebiegają kierunki świata. Ważną rzeczą przy wyborze farby jest oprócz koloru, jej jakość. Farby z dodatkiem lateksu są droższe ale niezastąpione w zachowaniu czystości w domu.W razie zabrudzenia wystarczy przetrzeć wilgotną ściereczką.Najlepsze do czyszczenia są farby satynowe, to takie o lekkim połysku. Wtedy ściana ma głębszy kolor i lepiej schodzi brud. Niestety ma jedna wadę – widać na niej ewentualne nierówności ściany. Ja maluję wtedy kilka warstw.

Temat koloru we wnętrzu jest bardzo ważny , nie raz jeszcze do niego wrócę w swoich opowieściach!

Katarzyna Fiedorow

Kto za tym stoi?

Jestem Kaśka! Już dekadę projektuję wnętrza i doradzam jak stworzyć swój własny kąt do życia. Z wykształcenia jestem finansistą i projektantem wnętrz. Takie duo świetnie się sprawdza w pracy zawodowej. Projektuję wnętrza mieszkalne, szkoły, przedszkola, puby, sklepy.....sale baletowe...Piszę artykuły do gazet wnętrzarskich ( "Własny Dom" nr 3/2013 , 9/2014, "Wnętrza Daniela"1/2013). Remonty to moja pasja. Pomagam, doradzam, nadzoruję... Wolny czas spędzam w podróży, z moim nieodłącznym aparatem fotograficznym ( kilka publikacji moich zdjęć w podręcznikach do geografii) Chodzę po górach, jeżdżę na nartach i rolkach. Życie jest za krótkie na odpoczynek!

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Inne teksty, które mogą Cię zainteresować